U Chatyń praź les i piecham. Jak viaskovyja dzieci adznačali 9 maja ŭ poźniesaviecki čas
Pra časy, kali ŭ Biełarusi žyło jašče šmat vieteranaŭ vajny, a viaskovyja školniki mieli na Dzień pieramohi admietnuju tradycyju, uspaminaje historyk Alaksandr Paškievič.
![](http://drj2r4f8hdghw.cloudfront.net/img/w840d4webp1/photos/z_2024_05/18423226_1429142073813185_554070327885541710_o-m5wny.jpg.webp)
Ahulny rytuał adznačańnia Dnia pieramohi ŭ Biełarusi — nie prydumka łukašenkaŭskaha režymu. Asnova jaho zakładzienaja jašče ŭ savieckija časy, i z toj pary kali mianiałasia, to tolki ŭ niejkich detalach, ale nie pa sutnaści. Pa ŭsioj krainie ŭ hety dzień ci napiaredadni jaho pracoŭnyja i vučebnyja kalektyvy ŭskładajuć vianki dy kvietki da pomnikaŭ savieckim vajskoŭcam ci inšych źviazanych z vajnoj abjektaŭ, jakija znachodziacca ŭ ich miascovaści, supravadžajučy ŭsio heta dziejańnie pafasnymi pramovami, najčaściej padrychtavanymi pa adnoj mietadyčcy. I tak było zaŭsiody, prynamsi pačynajučy z taho času, jaki ja sam pamiataju. A pamiataju ja z užo dalokich 1980-ch hadoŭ, na jakija prypaŭ moj pieryjad małodšaha školnictva.
U našych Jurkavičach na Łahojščynie miescam aficyjnaha ŭšanavańnia na Dzień Pieramohi zaŭsiody była brackaja mahiła savieckich vajskoŭcaŭ, jakija zahinuli ŭ hetych vakolicach padčas praviadzieńnia apieracyi «Bahracijon» u 1944 hodzie i byli pachavanyja na hary, dzie raniej, da źniščeńnia ŭ 1930-ch hadach, stajała draŭlanaja katalickaja kaplica. Vakoł kaplicy, pakul jana isnavała, byli i mohiłki, na jakich znachodzili viečny spačyn cełyja pakaleńni žycharoŭ vaśmi miascovych viosak, jakija składali spačatku častku Korańskaj, a paśla i asobnuju Haniavickuju ryma-katalickuju parafiju.
![](http://drj2r4f8hdghw.cloudfront.net/img/w732d4webp1/photos/z_2024_05/18320517_1429141770479882_2814706839653494707_o-v4dhy.jpg.webp)
Na majoj pamiaci, praŭda, inšych paznačanych kryžami ci pomnikami mahił na hetaj hary ŭžo amal nie było, cudam zachavaŭsia tolki adzin kamienny pomnik siaredziny XIX stahodździa. Dziejnyja mohiłki znachodziacca choć i ŭ niepasrednaj blizkaści, ale ŭžo pa-za miežami kaściolnaj hary. Savieckaja ž brackaja mahiła va ŭmovach, kali ad kaplicy zastaŭsia tolki padmurak, stała na hary daminantaj, i mienavita da jaje vučni našaj škoły na čale ź piedahohami štohod pierad 9 Maja ładzili ŭračystyja šeści. Da kanca 1980-ch jany, praŭda, byli zusim karotkimi, bo škoła mieściłasia akurat nasuprać hetaj hary, tolki pierajści darohu. Paśla, adnak, dla škoły zbudavali budynak dalej, hieahrafična navat u inšaj vioscy, adpaviedna i šeści stali daŭžejšymi.
![](http://drj2r4f8hdghw.cloudfront.net/img/w732d4webp1/photos/z_2024_05/image084-dboem.png.webp)
Byŭ, adnak, u tyja časy adzin nieadmienny elemient adznačańnia čarhovych hadavin, jaki ciapier niemahčymy pa całkam naturalnych pryčynach — abaviazkovaja najaŭnaść i vystupleńnie na hetych mierapryjemstvach žyvoha vieterana vajny. Nie «ražanaha», jak heta časta robicca ciapier, a samaha sapraŭdnaha. Bo vieteranaŭ u našaj vakolicy tady jašče, jak i pa ŭsioj Biełarusi, było dastatkova šmat. Ad vajny ž tady prajšło «tolki» 40 hadoŭ, tamu mnohija jaje vieterany i prosta ŭdzielniki akurat tady tolki vychodzili na piensiju i byli choć užo i pažyłymi, ale časta jašče vielmi badziorymi. Praŭda, na školnyja mierapryjemstvy prychodzili na majoj pamiaci za ŭvieś čas litaralna niekalki čałaviek, kožny hod adnyja i tyja ž, tamu adpaviedna i prynahodnyja raspoviedy pierad natoŭpam školnikam štohod paŭtaralisia. Što niesumnienna akazvała ŭpłyŭ na ich usprymańnie.
![](http://drj2r4f8hdghw.cloudfront.net/img/w732d4webp1/photos/z_2024_05/image082-qhznm.png.webp)
Niekali ja čytaŭ uspaminy architektara Leanida Levina, jak u toj čas, kali tolki płanavałasia stvareńnie miemaryjalnaha kompleksu ŭ Chatyni, jaho ŭpieršyniu tudy zavieźli i paznajomili z paśla znakamitym na ŭvieś SSSR Jazepam Kaminskim, jaki adziny z darosłych žycharoŭ hetaj vioski zdoleŭ uratavacca z ahniu. Levina tady mocna ŭraziŭ raskaz hetaha čałavieka, jaki jašče nie pryzvyčaiŭsia da vystupaŭ pierad aŭdytoryjaj i adpaviedna havaryŭ toje, što sam chacieŭ, a nie toje, što «treba». Paśla ž, zhadvaŭ Levin, jamu nie raz davodziłasia słuchać Kaminskaha pry ŭsim uračystym anturažy ŭžo ŭ hatovym miemaryjalnym kompleksie, i heta było ŭžo zusim nie toje. Bo kali Kaminski staŭ štatnym raskazčykam, jon «abčasaŭsia», navučyŭsia havaryć «pravilnaj» movaj «pravilnyja» rečy, u vyniku čaho jahonyja raspoviedy stracili žyvaść i niepasrednaść.
Toje ž samaje možna skazać i pra našych štatnych vystupoŭcaŭ-vieteranaŭ. Adzin ź ich, były školny nastaŭnik, z hodu ŭ hod raskazvaŭ adnu i tuju ž historyju pra toje, jak u samym pačatku vajny kala jahonaj rodnaj vioski Lady — jana taksama mieścicca ŭ našym, skažam tak, mikrarehijonie, — upaŭ źbity saviecki samalot, a paśla toje-sioje pra svaje vajennyja darohi ŭ stroha vytrymanym u adpaviednaści z savieckaj prapahandysckaj kancepcyjaj duchu. Inšy ž, choć sam i nie intelihient, ale muž adnoj z nastaŭnic, uvohule pryśviačaŭ svaje vystupy pieradusim pafasnym słavasłoŭjam na adras kamunistyčnaj partyi, dziakujučy mudramu kiraŭnictvu jakoj tolki i ŭdałosia, maŭlaŭ, dabicca vialikaj pieramohi.
![](http://drj2r4f8hdghw.cloudfront.net/img/w732d4webp1/photos/z_2024_05/image065-h7q9r.jpg.webp)
U cełym ža, kaniešnie, heta ŭsio było ŭžo tady, pa vialikim rachunku, zbolšaha tolki rytuałam i adbyvańniem numaru. Takoje arhanizavanaje źvierchu i štohod paŭtaranaje pa adnych i tych ža lekałach ušanavańnie niepaźbiežna pryvodziła da rucinizacyi pamiaci i rabiła jaje čysta kazionnaj. Sapraŭdnaja ž žyvaja pamiać bačnaja na mohiłkach pobač, dzie siarod inšych mahił jość i pachavańni miascovych žycharoŭ, što zahinuli padčas nacysckich karnych akcyj.
![](http://drj2r4f8hdghw.cloudfront.net/img/w732d4webp1/photos/z_2024_05/img_0173-dio3p.jpg.webp)
![](http://drj2r4f8hdghw.cloudfront.net/img/w732d4webp1/photos/z_2024_05/img_0172-wq3n7.jpg.webp)
![](http://drj2r4f8hdghw.cloudfront.net/img/w732d4webp1/photos/z_2024_05/img_0174-gmbcw.jpg.webp)
![](http://drj2r4f8hdghw.cloudfront.net/img/w732d4webp1/photos/z_2024_05/img_0179-hqz50.jpg.webp)
![](http://drj2r4f8hdghw.cloudfront.net/img/w732d4webp1/photos/z_2024_05/img_0180-qbi5a.jpg.webp)
Niechta hetyja mahiły dahetul dahladaje, prynosić da ich kvietki, a na dziciačych mahiłkach štohod možna znajści śviežyja cukierki. Ale da hetych mahił školnikaŭ nie vadzili, i pra samo ich isnavańnie ja daviedaŭsia našmat paźniej, užo ŭ darosłym vieku.
![](http://drj2r4f8hdghw.cloudfront.net/img/w732d4webp1/photos/z_2024_05/img_0184-cfjl9.jpg.webp)
![](http://drj2r4f8hdghw.cloudfront.net/img/w732d4webp1/photos/z_2024_05/img_0186-xkf25.jpg.webp)
U dziacinstvie ž, kali ja vučyŭsia jašče ŭ pačatkovych kłasach, u nas, akramia arhanizavanaha ŭskładańnia napiaredadni śviata kvietak kala brackaj mahiły, była śpiecyfičnaja miascovaja tradycyja — naviedvać na 9 Maja Chatyń. Skłałasia jana, praŭda, nie z-za niejkaj našaj vysokaj idejnaści, a dziela adnosnaj hieahrafičnaj blizkaści miemaryjała.
Chatyń z nami, možna skazać, susiedniaja vioska. Mienavita tamu va ŭsich aficyjnych śpisach zahinułych u toj trahičny dzień 22 sakavika 1943-ha razam z chatyncami fihuruje i žychar Jurkavič Anton Kunkievič, jakomu jakraz u hety dzień čamuści sobiła pryjechać da taho samaha znakamitaha kavala Jazepa Kaminskaha, kab napravić štości ź sialanskaha invientara.
Ale ŭ toj ža čas fizičnaja adlehłaść ad nas da Chatyni nie takaja ŭžo i małaja — kiłamietraŭ z 8—10. A pamiž joj i nami — sucelny lasny masiŭ, jaki i aficyjna, i pa-narodnamu ciapier zaviecca Chatynskim lesam, a ŭ staradaŭnich dakumientach prachodzić jak Chatynskaja pušča ci Hrafščyna (bo naležaŭ łahojskim hrafam Tyškievičam). Choć ciapier i hety les aktyŭna raspracoŭvajuć lespramhasy, jon usio ž zastajecca davoli hłuchavatym, u jaho nietrach ludzi sustrakalisia i ź miadźviedziami. A bolš za 30 hadoŭ tamu, u pieryjad, pra jaki ja zhadvaju, jon kudy bolš adpaviadaŭ aznačeńniu «cud niekranutaj pryrody».
Nie viedaju, ci byli piešyja pachody ŭ Chatyń «abiazałaŭkaj», ci prymušali kaho ŭ ich chadzić biez ułasnaj na toje achvoty. Mahčyma, nastaŭniki i vykonvali niejkuju pavinnaść. Udzieł ža dziaciej byŭ, vidać, usio ž dobraachvotnym: prynamsi što da mianie, to nie pamiataju, kab mnie samomu iści tudy nie chaciełasia, dy musiŭ. Nasamreč heta była cikavaja pryhoda, uličvajučy toje, što ŭ tyja časy niejkija vandroŭki za miežy svajoj vakolicy nie byli dla nas nadta častyja.
![](http://drj2r4f8hdghw.cloudfront.net/img/w732d4webp1/photos/z_2024_05/img_0066-8muf6.jpg.webp)
Pakolki iści było, asabliva dla małych dziaciej, daloka, to vychodzili my z domu vielmi rana. Maładyja nastaŭnicy, jakija byli nie miascovyja i adbyvali ŭ našaj škole raźmierkavańnie, u kancy vioski raspytvali babul pra toje, jak pravilna iści i dzie paviarnuć, tyja tłumačyli. Heta sapraŭdy mieła sens, bo zabłukać u hetym lesie, pajšoŭšy nie toj darohaj, było vielmi prosta, a pakolki darohi byli tolki lasnyja, bieź nijakich pakazalnikaŭ, to možna było, pamyliŭšysia, prajści šmat kiłamietraŭ i nie zdahadacca, što idzieš nie tudy.
Ja nie pamiataju, praŭda, kab my kali surjozna niedzie źbilisia, ale sumnievy ŭ našych pravadyroŭ časta ŭźnikali, kali doŭha idzieš-idzieš, vakoł uvieś čas adzin tolki les, a niejkaja darožka nie-nie dy kudyści i zbočyć. Mahčymaść ža niejak spraŭdzić kurs i raspytać ludziej paŭtorna źjaŭlałasia tolki dajšoŭšy da Marozaŭki — adzinaj zusim nievialičkaj lasnoj vioski, jakaja sustrakałasia pa šlachu niedzie na paŭdarozie. Jana da taho času ŭžo amal vymierła, u joj zastavalisia žyć tolki niekalki čałaviek.
Što i nie dziŭna — vioska z-za svajho raźmiaščeńnia znachodziłasia na ŭzbočynie cyvilizacyi, tudy nie chadziŭ nijaki transpart, a ź Jurkavič viała tolki vuzkaja lasnaja daroha, dzie nie ŭsiudy možna było navat dvum vazam raźminucca. Hetaj darohaj, to cupkaj, to piasčanaj, my i išli, to padymajučysia na horki, to ź ich spuskajučysia. Miascovaść u nas, jak i maje być u «biełaruskaj Šviejcaryi», «pierasiečanaja». Dziela taho, darečy, miascovyja lasy na pahorkach — sapraŭdnaja Miekka dla ajčynnych — dy i nie tolki, — amataraŭ spartyŭnaha aryjentavańnia: u 1988 hodzie ŭ hetych lasach prachodziła navat častka čempijanatu ŭsiaho SSSR, miescam praviadzieńnia jakoha aficyjna ličyŭsia Minsk. Ciapier ža tut rehularna prachodziać čempijanaty i Kubki Biełarusi.
![](http://drj2r4f8hdghw.cloudfront.net/img/w732d4webp1/photos/z_2024_05/img_0194-ylp59.jpg.webp)
Za Marozaŭkaj miascovaść pačynałasia jašče bolš hłuchaja, bo kali ŭ Jurkavičy ludzi adtul choć kali jeździli, padtrymlivajučy praź ich suviaź ź vialikim śvietam, to jeździć u Chatyń nijakaj patreby miascovym starym nie było. Dy i načalstva i inšyja słužby da ich zajazdžali pry patrebie z našaha boku, bo i da kałhasa, i da sielsavieta jany naležali da našaha. Tamu, minuŭšy Marozaŭku, daroha rabiłasia zusim utraviełaj.
Ale nieŭzabavie, nabližajučysia da Chatyni, my pačynali ŭžo ŭ lesie, jašče nie bačačy samoha miemaryjała, čuć huki chatynskich zvanoŭ. Značyć, užo blizka, i heta nadavała siłaŭ. Mnie davodziłasia časam čuć, što nibyta jak tolki pabudavali miemaryjał, huk ad zvanoŭ byŭ čuvać navat i ŭ Marozaŭcy, a paśla jaho ścišyli z uvahi na skarhi ludziej. Ale, ščyra kažučy, nie nadta vierycca, što huki mahli tak daloka pranikać nie pa raŭninie, a praz pahorki i lasy. Usio ž taki i Marozaŭka nie skazać, kab u Chatyni zusim pad bokam.
Ź lesu naša dziciačaja hramada vynyrvała z uschodniaha boku miemaryjału, i pieršaj admietnaściu na našym šlachu, nie ličačy niekalkich standartnych chat-kominaŭ, byŭ, jak ciapier pamiataju, kałodziež, u vadu jakoha ludzi kidali maniety. Maniet u vadzie było vielmi šmat, heta ŭražvała. I my, pamiataju, na poŭnym surjozie abmiarkoŭvali, padviedzieny tudy tok, kab bić pa patencyjnych złodziejach, ci za złamyśnikami sočać niejak inakš. Prosta ŭ ludskoje sumleńnie niejak nie vieryłasia.
U Chatyni, nadzvyčaj u hety dzień šmatludnaj, my pravodzili paru hadzin. Paśpiavali abyści ŭvieś miemaryjał, ahledzieć u im usio, što było tam cikavaha. I, viadoma, nie abychodziłasia biez taho, kab papić haziroŭki z aŭtamataŭ i źjeści pa pačku-dva, a to i bolej maroziva, kamu jak finansavyja mahčymaści dazvalali. Maroziva dla viaskovych dziaciej navat u samym kancy isnavańnia SSSR było łasunkam nie štodzionnym: u kramie našaj jaho nikoli nie byvała, i tolki ŭ školnuju stałoŭku časam pryvozili, kali na dvary byŭ vialiki maroz. Baćki, byvajučy pa spravach u Łahojsku, časam pryvozili nam užo rastały sałodki pradukt u słoiku i my jaho tady jeli, čerpajučy łyžkami. Kali ž daryvalisia da mahčymaści paspytać jaho ŭ «naturalnym» vyhladzie, to ŭžo nie prapuskali jaje, dzie b jana ni nadarałasia.
Daroha nazad užo była ciažejšaj — i fizična, i maralna. I stomlenaść nazapašvałasia, i emacyjny impet zhasaŭ. Ciahnulisia ŭžo tak, kab aby da viečara dachaty davałačysia. Usio ž taki dla vučnia pačatkovych kłasaŭ, jakim ja tady byŭ, projdzienyja 15-20 kiłamietraŭ za dzień, nie ličačy chady pa samoj Chatyni — nahruzka niemałaja. Cikava, što adnojčy paśla takoha pachodu ź niedapitaha małaka na dnie butelki, jakuju maci dała razam ź inšym «południem» u darohu, źbiŭsia za čas darohi kamiačok masła.
![](http://drj2r4f8hdghw.cloudfront.net/img/w732d4webp1/photos/z_2024_05/img_0183-pbjas.jpg.webp)
Tak ja jašče ŭ davoli rańnim malenstvie schadziŭ piechatoj praź les u Chatyń dva ci try razy. A paśla tradycyja niejak sama saboj zaniapała i zhasła. Ci to nastaŭniki-entuzijasty źvialisia, ci to samim vučniam nadakučyła štohod rabić adno i toje ž padarožža — ale budučy ŭ siarednich i starejšych kłasach ja ŭžo Chatyń nie naviedvaŭ. A na pamiać ad tych rańnich padarožžaŭ zastalisia dva vialikija suvienirnyja miedali: adzin ź ciomnaha mietału z vyjavaj słavutaha pomnika Kaminskamu z synam na rukach, a druhi — sa śvietłaha z vyjavaj chatynskaha viečnaha ahniu. Paśla jany, praŭda, niedzie pahubilisia, ale, vidać, pry revizii chatnich zavałaŭ roznaha druzu mohuć niekali i znajścisia.
A voś nivodnaj fotakartki z tych pachodaŭ u mianie nie zastałosia. Ci to ich u pryrodzie nie isnavała, bo fotaaparaty tady byli daloka nie ŭ kožnaha, ci niechta z nastaŭnikaŭ fotki i rabiŭ, ale tolki dla siabie. Adzinyja chatynskija fota, jakija z taho času zachavalisia ŭ našym siamiejnym archivie, zroblenyja ŭletku 1986 hoda, kali da nas pierabyć leta pryvieźli dziaciej z baćkavaj radzimy na Paleśsi, jakuju zakranuła čarnobylskaja chmara.
![](http://drj2r4f8hdghw.cloudfront.net/img/w732d4webp1/photos/z_2024_05/58379527_2280459288681455_2011594142634737664_n-o9dek.jpg.webp)
Ale toj raz my nie chadzili tudy pieški, a jeździli na aŭtobusie, jaki jeździŭ tady ź Minska praz Łahojsk. I heta byŭ, darečy, pakul što adziny raz u žyćci, kali ja asabista byŭ u Chatyni, nie dabirajučysia da jaje praz hłuchi les z uschodniaha boku.
Kamientary